Morderstwo Lucyny – część 6



materiały z akt sprawy
Czas czytania: 2 min.

2 września 2002 roku rozpoczęła ostatni rok w klasie maturalnej. Dzień później Lucyna wyszła ze swojego pokoju i już nie wróciła.

Część 1

Część 2

Część 3

Część 4

Część 5

Część 6

Epilog

4 września Lucyna nie pojawia się w szkole.

Zaniepokojona właścicielka stancji powiadamia rodziców, zjawiają się natychmiast.

Rodzice zgłaszają zaginięcie córki na policji. Ci jednak wolą poczekać, “może wróci” z imprezy. Jednak nie wraca.

Pierwszą wersją była sugestia, że nastolatka może zwyczajnie uciekła. Rodzice nie przyjmowali tej wersji do wiadomości.

Rozpoczynają sie poszukiwania.

Trzy tygodnie później, 27 września w lesie pod Pawliczką zostają znalezione nagie zwłoki kobiety.

Ciało leży w środku lasu, nie ma śladów po kopaniu dołu, nie jest przykryte nawet gałęziami, leży jednak w sporej odległości od ścieżki, którą czasem spacerują ludzie. Morderca znał las? Czy ciało było tam od początku czy zostało podrzucone? Nie wiadomo.

Zwłoki nie tylko są nagie. Są również niekompletne. Brakuje fragmentu ręki i nogi. Dlaczego?




Dodatkowo ciało było w znacznym stopniu rozkładu. Czy to przez upalny wrzesień tamtego roku?

Badania DNA potwierdzają tożsamość.

Niestety z powodu rozkładu ciała śledczym nie udało się ustalić przyczyny śmierci ani potwierdzić czy doszło do kontaktu seksualnego.

Na ciele nie ma żadnych śladów pozwalających na ustalenie sprawcy. Żadnego obcego DNA, włosów, nasienia czy obcych rzeczy.

W miejscu odkrycia ciała Lucyny, kilka tygodni później, jej mama znalazła fragment czerwonego lakieru samochodowego. Czy był tam wcześniej?

Śledztwo trwa.

cdn.

 

Wspieraj MojeLipsko – pomóż nam się rozwijać

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.