Poprzedni burmistrz Solca nad Wisłą Marek Szymczyk z apelem do nowej burmistrz Małgorzaty Szymańskiej.
Drogi gminne czekają na przebudowę
Urząd Miasta i Gminy dysponuje wszystkim, co jest potrzebne do realizacji inwestycji (fundusze, pozwolenia, projekty itp ).Teraz tylko potrzeba odrobiny dobrej woli w kierunku Mieszkańców. Nie moim
W końcu
M. Szymańska nigdzie nie mówiła, że nie będzie prowadziła inwestycji drogowych. Dajmy przestrzeń nowej burmistrzyni i nie zapomnimy, że miastem i gminą zarządza Rada Miasta i Gminy a burmistrzyni to tylko wykonuje.
Nie róbmy sensacji tam gdzie jej nie ma.
Poprzedni burmistrz zostawił rekordowy budżet na inwestycje. Teraz potrzeba energii pani burmistrz w realizację tego co zostało z trudem zdobyte dla gminy. Bez szukania dziury w całym, a może nawet z nutą wdzięczności, bo bez pieniędzy najpiękniejsze słowa nic nie zdziałają.
Jeśli dobrze zrozumiałam, to chodzi o to, że umowy na inwestycje drogowe z wykonawcą zostały już podpisane przez poprzedniego burmistrza. Na dodatek są to inwestycje na które pozyskane były środki zewnętrzne. Nie zrealizowanie umowy spowoduje utratę pieniędzy i oczywiście nie będzie drogi. A kwota 1,8 mln dla budżetu tak małej gminy jest mega zastrzykiem. Dlatego należy robić sensację, bo pani burmistrz szuka dziury w całym a czas biegnie. Inwestycja jest gotowa, środki zabezpieczone przez poprzednika, umowa podpisana, wystarczy tylko przekazać plac budowy i za kilka miesięcy mieszkańcy będą mieli drogę a nie bruk. I nikt nie ogranicza pani burmistrz, radni zdecydują o środkach w kolejnym budżecie. A teraz należy zrealizować inwestycje, na które zawarte zostały umowy a nie wstrzymywać je. Nowa burmistrz ma szansę wykazać się i pozyskać środki oraz zaplanować budżet na inwestycje w kolejnym roku. To się nazywa ciągłość władzy. Ze środkami na bieżące funkcjonowanie urzędu niech sobie robi co chce ale pieniedzy pozyskanych że środków zewetrznych nie można stracić.
Nowa pani burmistrz jest ciągle atakowana, a to dopiero początek jej urzędowania. Życzę jej dużo cierpliwości i sukcesów.
Pani kandydatka a dziś burmistrzyni nie miała skrupułów starając się o władze w Solcu, bo pewnie cel uswiecał srodki, a teraz takie oburzenie jak ktoś zwraca uwage na brak decyzyjności i wyraża obawę o utratę pozyskanych funduszy. jak w przypowieści o Kalim….
Okres ochronny się kończy. Czas realizować złożone obietnice. Maj minął. Gdzie ta rehabilitacja o której mówiła na debacie wyborczej? Nie ma?