Nowe informacje ws. śmierci zaginionej kobiety




24 stycznia br., dotarła do nas tragiczna wiadomość. Jak poinformowało Echo Dnia, na terenie jednej z miejscowości w gm. Rzeczniów, podczas poszukiwań, znaleziono martwą, 64-letnią kobietę. Jej zaginięcie zgłosił 23 stycznia, po 10 dniach od wyjścia kobiety z domu, mieszkający z nią syn.

Mężczyzna zgłosił na policji zaginięcie swojej mamy rano w poniedziałek.

Powiedział, że kobieta wyszła z domu 13 stycznia i nie wróciła.

Zarządzono poszukiwania, w których wzięli udział policjanci i strażacy.

We wtorek rano wznowiono poszukiwania z udziałem policyjnego psa tropiącego sprowadzonego z Radomia.

To pies doprowadził policjantów do zmarłej kobiety.

Znaleziono ją około 400 metrów od domu, w miejscu, gdzie były kępy drzew i wysokie trawy.

Nie znana jest jeszcze przyczyna zgonu.

– czytaliśmy na stronie Echa Dnia.

Co ustaliła prokuratura?

Z jej ustaleń wynika, że nie doszło do żadnego przestępstwa.

Na ciele kobiety nie odnaleziono żadnych śladów świadczących o tym, aby do jej śmierci doszło z udziałem osób trzecich.

W związku z tym, postępowanie zostanie umorzone.

– mówi Agnieszka Borkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

W toku prowadzonych czynności ustalono również, dlaczego do zgłoszenia zaginięcia doszło tak późno.

Mieszkający z kobietą syn to osoba o znacznym stopniu niepełnosprawności.

Kontakt z mężczyzną jest poważnie utrudniony i stąd doszło do takiej sytuacji.

Zniknięcie kobiety zauważyła i zgłosiła dalsza rodzina, która nie mogła odnaleźć kobiety w domu.

– dodaje Agnieszka Borkowska.

Źródło: Echo Dnia.




Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.