Wirtualne spacery – to największy taki projekt w kraju. Mazowsze przenosi do wirtualnej przestrzeni 26 swoich instytucji kultury. Co to oznacza w praktyce? Nie wychodząc z domu, będziemy mogli spacerować po mazowieckich skansenach w Radomiu czy Sierpcu, podziwiać wnętrza Muzeum im. Jacka Malczewskiego, zamek w Liwie czy obejrzeć sale radomskiego Centrum Elektrownia. Koszt przedsięwzięcia to 10,6 mln zł. W przygotowaniu wirtualnych spacerów pomogła UE.
W kapciach do muzeum
Jak będzie można, nie ruszając się z domu zwiedzić Muzeum Wsi Radomskiej czy zamek w Liwie? Wystarczy założyć gogle VR i rozpocząć wirtualne zwiedzanie. Łatwa nawigacja pozwoli nam odwiedzać muzea pomieszczenie po pomieszczeniu. Jeśli zainteresuje nas jakiś obraz lub inny eksponat, po najechaniu na niego kursorem, wyświetlą nam się informacje na jego temat.
Jak wskazuje wicemarszałek Rafał Rajkowski, wirtualne spacery pozwalają nie tylko na cyfrowe utrwalenie kolekcji muzealnych, ale są także nowoczesnym sposobem promocji kultury.
Mazowieckie muzea idą z duchem czasu. Dzięki wirtualnemu zwiedzaniu każdy użytkownik internetu może poznać bliżej ich bogate zbiory. Mamy także nadzieję, że wirtualne wizyty będą dodatkowo zachęcać do odwiedzin w świecie rzeczywistym.
– podkreśla.
Pandemia odsunęła nas od kultury
Dzięki digitalizacji zbiorów, usługom interaktywnym i wirtualnemu zwiedzaniu mazowieckie instytucje kultury będą na wyciągnięcie ręki. W nieograniczony sposób otrzymają do nich dostęp uczniowie, młodzież, studenci, seniorzy, nie tylko z Mazowsza, kraju, ale i z całego świata. Niestety, pandemia i związane z nią obostrzenia spowodowały, że wiele instytucji kultury musiało ograniczyć swoją działalność. Również szkoły mniej chętnie organizowały różnego rodzaju wycieczki.
Wielka digitalizacja zbiorów
Proces digitalizacji zbiorów to nie tylko łatwiejszy dostęp do kultury, ale także korzyści dla muzeów. Dzięki zdigitalizowaniu zasoby instytucji zostaną kompleksowo zarchiwizowane, ponadto będzie możliwość ich prezentacji na arenie międzynarodowej bez konieczności przewożenia cennych przekładów i dokumentów poza granice miasta, regionu czy kraju. To jednak niejedyne możliwości, jakie stwarza projekt.
Możemy wyobrazić sobie zwiedzanie miast, lekcje historii czy przyrody, które można przeprowadzić w salach szkolnych, w zasadzie bez żadnych dodatkowych kosztów.
– mówi Marcin Pawlak, dyrektor Departamentu Cyfryzacji, Geodezji i Kartografii w urzędzie marszałkowskim.
Docelowo zdigitalizowane zbiory mazowieckich instytucji znajdą się na wspólnej, regionalnej platformie kulturalnej dostępnej przez internet.
Projekt E-kultura – na czym to polega?
Projekt Regionalna Platforma Informacyjna – Kultura na Mazowszu realizowany jest w ramach RPO WM 2014-2020. Jego celem jest publikacja zestandaryzowanych usług elektronicznych na jednej wspólnej regionalnej platformie. Wdrożone systemy back-office z jednej strony zapewnią ustandaryzowanie działań w zakresie e-usług instytucji kultury, a z drugiej ułatwią, usprawnią i zautomatyzują dostęp do oferowanych wydarzeń kulturalnych, zapewnią wymianę danych między instytucjami oraz standaryzację usług elektronicznych.
W ramach projektu prowadzona jest digitalizacja zbiorów muzealnych oraz tworzone są spacery wirtualne, które zostaną udostępnione na stronach internetowych instytucji kultury oraz na Regionalnej Platformie Kulturalnej. Dodatkową zaletą jest możliwość korzystania z gogli VR, które przenoszą obserwatora w wirtualny świat muzeum.
Termin zakończenia realizacji projektu to marzec 2023 r. Jego całkowita wartość wynosi 10,6 mln zł.
Zaginione księgi przekazane do muzeum
Do Muzeum im. Jacka Malczewskiego zostały oficjalnie przekazane księgi pamiątkowe gości odwiedzających Restaurację Stanisława Wierzbickiego w Radomiu. Restauracja działała przy ulicy Lubelskiej 51 (obecnie ul. Żeromskiego 51) od 1898 roku. Najpierw Wierzbicki prowadził skład win, a następnie restaurację, która w latach największej świetności była doceniana nie tylko w kraju, ale i w europejskiej gastronomii. Specjałów lokalu kosztowali m.in. cesarz niemiecki Wilhelm II, późniejszy prezydent Francji Charles de Gaulle czy prezydent Ignacy Mościcki. W restauracji gościli także znani artyści, pisarze i gwiazdy kina.
Księgi uchodziły za zaginione, ich zakup przez urząd marszałkowski można nazwać niemal odnalezieniem „radomskiego Świętego Grala”. Dwie przekazane księgi zawierają wpisy z lat 1928–1938. Swój podpis zostawili w nich m.in. Ignacy Mościcki, Maurycy Potocki, gen. Kazimierz Sosnkowski, Hanka Ordonówna, Karol Radziwiłł, Loda Halama, Ignacy Daszyński, Wojciech Kossak, Magdalena Samozwaniec czy Stefan Starzyński.
Zagrajmy w Monopoly Mazowsze!
Samorząd Mazowsza ma również coś dla fanów gry Monopoly. To oferta dla każdego bez względu na wiek! Właśnie powstała jej mazowiecka wersja – Monopoly Mazowsze. Nie zabrakło w niej Radomia.
Monopoly to jedna z najpopularniejszych gier na świecie. Powstała w Stanach Zjednoczonych w czasach Wielkiego Kryzysu i wciąż przyciąga szerokie grono odbiorców. Obecnie powstają rożne jej odmiany, nawiązujące do ciekawych miejsc, wydarzeń historycznych czy motywów kulturowych. Wśród nich są już edycje poświęcone m.in.: Warszawie Retro, miastu Ciechanów, Bałtykowi czy Tatrom. Do tego grona dołączyło właśnie Mazowsze.
Aby stać się właścicielem Radomia, Żelazowej Woli, Kolei Mazowieckich czy Metra Warszawskiego wystarczy rzucić kostką. Możemy także kupić Elektrownię w Dębem, warszawskie Filtry, zamek w Czersku, Pojezierze Gostynińskie czy Kozienicki Park Krajobrazowy. Jeśli jednak będziemy mieli pecha – trzeba będzie zapłacić wysokie „janosikowe”.
Do gry dołączony został przewodnik, który przybliży graczom miejsca znajdujące się na mapie. Poznamy z nim na przykład historię skansenu w Radomiu, dowiemy się, jakie miejsca można zwiedzić podczas wycieczki malowniczymi meandrami Wkry czy z którymi mazowieckimi miastami związani byli Zygmunt Krasiński i Witold Gombrowicz.
Aby zdobyć specjalną edycję gry Monopoly Mazowsze należy śledzić konkursy organizowane przez urząd marszałkowski i mazowieckie instytucje kultury.
Źródło: Samorząd Województwa Mazowieckiego.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis