W sierpniu ubiegłego roku Kłudzie doczekało się ładnego miejsca spotkań nad Wisłą. Niestety w ostatnich dniach ktoś dokonał karygodnej dewastacji na terenie przystani.
Dewastacja zaistniała 5 kwietnia 2024, widziano młodych biesiadujących i srebrny samochód – donosi Zyggi Daggash.
Wygląda jakby ktoś grilla jednorazowego położył na stole?
Użytkownik Facebooka opublikował wpis pod którym rozgorzało:
Proszę spacerowiczów po przepasce na Wiśle w Kłudziu 7 kwietnia o kontakt w celu przekazania informacji o biesiadnikach pod wiatą na zdjęciu, którzy rozpalili grilla na stole biesiadnym. Celowa bezmyślna dewastacja miejsca służącego dla wszystkich. Anonimowość informatora zapewniona. Można podać na telefonicznie lub na kartce do skrzynki Sołtysa na Kłudziu. Z góry dziękuję.
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy, użytkownik Zyggi Daggash, jak wynika z jego wpisów dostawał też prywatnie informacje o sprawcach.
Już są dwa namiary na BMW czarne i srebrne AUDI combi.
Jak dalej informuje:
są świadkowie naoczni opisali rysopis rodzinki grilującej w niedzielne południe 7 kwietnia 2024, jestem w posiadaniu nr rej. sam WR ……., zgłosiłem podpalenie umyślne wiaty biwakowej, czyn zagrożony jest karą minimalną 8 lat pozbawienia wolności , dzieci z grilla będą nosić paczki tacie do …Poprosiłem o zgrnie monitoringu wiazdu i wyjazdu samochodów w drodze na Kłudzie, przejazdu na przepaskę na Wiśle, poprosiłem o monitoring z kebabu w którym na 100% rodzinka gościła. Zostało nie wiele czasu na zawarcie ugody, podpalenie wiaty ma swoje sankcję. Jestem coraz bliżej wyłapania winnego podpalenia wiaty.
Mam rysopis piromana, naocznych świadków jak grillował, mam nr rej. sam WR ……, wasze nagranie tylko potwierdzi że się nie mylę. Piroman musi być ukarany, wiatę biwakową robiliśmy z nadzieją dla nas wszystkich, dla naszej wygody i przyjemnego relaksu nad Wisłą. Piroman zniszczył naszą nadzieję na lepsze jutro, podpali i uciekł.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis