Dwaj młodzi mężczyźni zginęli w wypadku w niedzielę, 18 czerwca. Auto, którym podróżowali, wjechało w drzewo.
Na miejscu wypadku działały trzy zastępy strażaków. Byli ratownicy z jednostek Opatowie i Lipsku oraz druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Tarłowie. Strażacy użyli sprzętu hydraulicznego, by wykonać dostęp do mężczyzn uwięzionych w rozbitym aucie. Następnie wydobyli ich na zewnątrz.
Do wypadku doszło w miejscowości Brzozowa (gmina Tarłów, powiat opatowski) po godz. 5 rano. – 20-letni mężczyzna podróżował oplem razem z 18-letnim pasażerem
– informuje Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
Z pierwszych ustaleń policjantów wynikało, że 20-letni kierowca stracił panowanie nad oplem. Prawdopodobnie kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze i na śliskiej nawierzchni stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do przydrożnego rowu, a potem uderzył w drzewo.
– Kiedy nasze pierwsze zastępy dotarły na miejsce, była tu już załoga pogotowia. Strażacy użyli sprzętu hydraulicznego, by wykonać dostęp do mężczyzn uwięzionych w rozbitym samochodzie i wydobyli ich na zewnątrz, ale dla kierowcy i pasażera opla nie było już ratunku
– mówił mówił młodszy brygadier Sylwester Kochanowicz, komendant powiatowy opatowskiej straży pożarnej.
Lekarz z pogotowia ratunkowego stwierdził zgon dwóch osób. Ciała zostaną zabezpieczone do sekcji zwłok.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja i prokuratura. Droga powiatowa była zablokowana.
Brzozowa znana jest jako siedziba klubu dyskotekowego, którego częstymi gośćmi byli mieszkańcy powiatu.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis