Z opowieści Krzysztofa Machały, „Historia Lipska i okolic”.
Mając chwilę wolnego czasu wybrałem się do lasu pod wsią Białobrzegi niedaleko Chotczy, gdzie według mapy sił zbrojnych III Rzeszy na przełomie zimy 1944/1945 roku stacjonowała bateria niemieckiej artylerii. W miejscu, w którym prawie 80 lat temu znajdowały się działa, które broniły linii Wisły przed nadchodzącą ofensywą Armii Czerwonej, zachowały się liczne pozostałości po artylerzystach. W szczególności są to ziemianki mieszkalne dość dużych rozmiarów, w których mieszkali żołnierze, a które dawały im ochronę przed wrogim ostrzałem.
W nocy 14 stycznia wysunięty oddział szturmowy Armii Czerwonej przeprowadził desant pod wsią Kolonia Białobrzegi i zlikwidował niemiecką obronę w tym miejscu. Tego samego dnia na całej linii frontu nadwiślańskiego rozpoczął się artyleryjski Armagedon, który skutkował praktycznie całkowitym unicestwieniem oddziałów 214. Dywizji Piechoty, a w szczególności trzech regimentów (355, 367 i 568) Grenadierów, które musiały opuścić pozycje i wycofać się na głębsze linie obrony.
Źródło: Krzysztof Machała, Historia Lipska i okolic.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis