Od stycznia 2025 roku zmienią się zasady wsparcia dla rolników.
Jak informuje gazetaprawna.pl
Jak wynika z szacunków, na terenie Unii Europejskiej w rolnictwie jest zatrudnionych prawie 9 mln osób. Jednak biorąc pod uwagę osoby o nieuregulowanej sytuacji pracowniczej, czyli tzw. szarą strefę, szacuje się, że jest to aż 17 mln. Prowadzi to do sytuacji, w której niestabilność pracy w tym sektorze rośnie, a sytuacja osób pracujących się pogarsza.
Mówi się o niskich wynagrodzeniach, długich godzinach pracy i niebezpiecznych warunkach, a w przypadku pracowników sezonowych, którzy korzystają z zakwaterowania, również o warunkach mieszkaniowych, które nie tyle są trudne, co w niektórych przypadkach wręcz urągają ludzkiej godności.
W odpowiedzi na te problemy Unia Europejska w ramach wspólnej polityki rolnej (WPR) postanowiła w art. 14 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2021/2115 z dnia 2 grudnia 2021 r. ustanawiającego przepisy dotyczące wsparcia planów strategicznych sporządzanych przez państwa członkowskie w ramach wspólnej polityki rolnej (…), że państwa członkowskie wskażą w swoich planach strategicznych WPR zasadę, zgodnie z którą najpóźniej od dnia 1 stycznia 2025 r. nakłada się kary administracyjne na rolników i innych beneficjentów otrzymujących określone wsparcie, jeśli nie spełniają oni wymogów dotyczących obowiązujących warunków pracy i zatrudnienia lub obowiązków pracodawcy wynikających z aktów prawnych.
W przypadku polskich rolników będzie to oznaczało, że wysokość udzielonego im wsparcia będzie uzależniona od przestrzegania przez nich przepisów prawa pracy. Chodzi m.in. o poprawność zatrudnienia i zapewnienia odpowiednich warunków BHP. Jak się podkreśla, celem tych zmian jest nie tylko ochrona pracowników, ale także promowanie odpowiedzialności społecznej wśród rolników
tego rolnika, to wszyscy traktują jak dojną krowę. Począwszy od podatku rolnego, a skończywszy na wszelkiego rodzaju składkach i ich pochodnych. Gdzie te oddolne działania w gminach na rzecz rolnika? Nie ma! A pośrednicy tylko czekają aby ceny płodów rolnych spadły, lub była klęska urodzaju.