Policja przypomina, żeby nie „inwestować” swoich oszczędności w kryptowaluty za pomocą logowania się według wskazówek nieznajomych osób, które dzwonią i okazjonalną ofertą.
Oprócz utraty oszczędności, po takim zalogowaniu może się okazać, że na nasze konto zostały zaciągnięte różnego rodzaju pożyczki.
Schemat postępowania oszustów zazwyczaj jest taki sam. Dzwoni osoba, która przedstawia się nazwiskiem polsko lub angielsko brzmiącym. Proponuje szybki zarobek wysokich kwot pieniędzy, przy niewielkiej inwestycji. Warunkiem rozpoczęcia inwestycji jest wpłacenie podanej kwoty na przesłany rachunek bankowy lub odzyskanie rzekomo zablokowanych kryptowalut.
Dodatkowo rozmówca proszony jest o zainstalowanie jednego z programów, dzięki którym będzie miał większe zyski i łatwiejszy dostęp do rachunku. W rzeczywistości, to oprogramowanie umożliwia oszustom dostęp do naszego komputera i możliwość przejęcia haseł. Po zainstalowaniu, jesteśmy proszeni, aby zalogować się na swoje konto bankowe i w tym momencie zazwyczaj osoby tracą możliwość sterowania swoim kontem bankowym. Następnie proszeni jesteśmy o zainstalowanie powyższego oprogramowania na telefonie komórkowym. Wówczas przestępcy mają dostęp do kodów sms przesyłanych z banku w celu weryfikacji operacji bankowych.
Z rachunku bankowego przelewane są wszystkie pieniądze, za które oszust kupuje kryprowaluty, a w przypadku braku środków za pośrednictwem bankowości elektronicznej składane są wnioski na różne kredyty i pożyczki. Osoby wielokrotnie przekazują oszustom skan lub zdjęcie swojego dokumentu tożsamości w celu weryfikacji danych.
Policjanci przypominają, aby zachować ostrożność i zdrowy rozsądek po otrzymaniu okazjonalnej „inwestycji”. Oprócz utraty oszczędności, po takim zalogowaniu może się okazać, że na nasze konto zostały zaciągnięte kredyty.
Źródło: KPP w Lipsku.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis