Inflacja uderza w mazowieckie szpitale i kulturę



Czas czytania: 4 min.

Rosnące ceny żywności, towarów, usług czy mediów odbijają się negatywnie nie tylko na naszych portfelach, ale i budżetach mazowieckich szpitali i jednostek kultury. Samorząd województwa bije na alarm – nawet 5-krotny wzrost kosztów i apeluje do rządu o podjęcie zdecydowanych kroków w tej sprawie.

Samorząd Mazowsza prowadzi 25 podmiotów leczniczych i 30 instytucji kulturalnych. Na skutek wzrostu cen energii elektrycznej, gazu, leków czy materiałów medycznych rok do roku (2021-2022) koszty funkcjonowania szpitali wzrosły o ponad 13,8 mln zł! Także marszałkowskie instytucje kultury mogą wkrótce odczuwać duży wzrost cen energii. A może być jeszcze gorzej. GUS podał, że inflacja w sierpniu skoczyła do 16,1 proc., choć przewidywania ekspertów mówiły o 15,4 proc.[1]

Jak podkreśla marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, sytuacja szpitali jest trudna.

Inflacja, która jest oficjalnie na poziomie 17,2 proc. obejmuje wszystkie towary, natomiast koszt towarów i usług w obszarze ochrony zdrowia jest znacznie wyższy. W tej chwili największym naszym wyzwaniem są ceny energii elektrycznej. Szpitale otrzymują oferty o 500 proc., a nawet o 800 proc. wyższe. To powoduje, że praktycznie nie można stworzyć planów finansowych czy budżetów. Sytuacja jest dramatyczna. Dlatego apeluję do rządu – to na Waszych barkach leży ogromna część odpowiedzialności za służbę zdrowia, edukację czy bezpieczeństwo publiczne.

Prosta droga do…

Szefowie lecznic też się obawiają przyszłości.

Sytuacja jest trudna. Jeżeli chodzi o wahania cen gazu to teraz obserwujemy bardzo duże. Aktualnie mamy 200 zł za 1 MWh, natomiast jeszcze 1,5 roku temu to było od 30 do 50 zł czyli mamy 4-krotny wzrost. Ogromny wzrost obserwujemy również jeśli chodzi o energię elektryczną. Jeszcze niedawno płaciliśmy po 370 zł za 1 MWh. Niestety, skończyła nam się umowa i teraz po dwóch przetargach podpisaliśmy umowę na pół roku na cenę 2088 zł za 1 MWh. Wzrost cen jest przerażający.

podsumowuje Krzysztof Zając, członek zarządu Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.

Mimo, że zakupy energii dla jednostek samorządu są zwykle dokonywane w grupach, co pozwala uzyskać korzystniejsze ceny zwłaszcza dla mniejszych podmiotów, niektóre instytucje muszą liczyć się z ponad 4- czy 5-krotnym wzrostem. Do szpitali, które w najbliższym czasie muszą liczyć się ze wzrostem kosztów energii należy m.in. SZPZOZ im. Dzieci Warszawy w Dziekanowie Leśnym. Jak mówi dyrektor placówki Robert Lasota, obecna stawka za energię elektryczną wynosi dla szpitala 0,33 zł/kWh brutto, a w nowej umowie, od 1 stycznia 2023 roku, wzrosła do prawie 2 zł za kilowatogodzinę.

W tym roku za energię elektryczną zapłacimy około 630 tys. zł, a w roku przyszłym przy takim samym zużyciu aż 3 mln 230 tys. zł – to wzrost o 2,6 mln zł. Ponad pięciokrotna podwyżka oznacza, że szpital po raz pierwszy od 7 lat nie będzie w stanie zapłacić rachunków z uzyskanych z NFZ przychodów.

– dodaje dyrektor szpitala w Dziekanowie.

Nowe, niemal 5-krotnie droższe umowy na dostawę energii elektrycznej czekają też m.in. szpital w Tworkach (przewidywany wzrost o ok. 5 mln zł) czy Wojewódzki Szpital Zespolony w Płocku (szacowany wzrost o ok. 14 mln zł). Szpitale borykają się jednak nie tylko z cenami energii. W szpitalu Bródnowskim koszty wyżywienia pacjentów mają wzrosnąć o prawie 40 proc. Drożeją także nierefundowane leki, sprzęt jednorazowy czy papier potrzebny do tworzenia dokumentacji.

Kasy wystarczy na dwa miesiące

W trudnej sytuacji finansowej są też wszystkie szpitale powiatowe (blisko 50 placówek na Mazowszu), o czym rozmawiano podczas sejmikowej Komisji Zdrowia i Kultury Fizycznej. Poza dyrektorami mazowieckich lecznic powiatowych w spotkaniu wziął udział szef Oddziału Mazowieckiego NFZ Zbigniew Terek.

Przewodniczący sejmikowej komisji zdrowia i klubu Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Strzałkowski alarmuje, że relacje dyrektorów szpitali powiatowych wywołują przerażenie. Mimo tego, że znaczna ich część przyjęła propozycję aneksów umów z NFZ, to już dziś jasno mówią, że zaoferowane przez fundusz pieniądze nie pokrywają nawet wydatków na wynagrodzenia po podwyżkach. Na ich kondycję rzutują ustawowe podwyżki płac w ochronie zdrowia, które weszły w życie 1 lipca.

Przewodniczący sejmikowej komisji wskazuje, że dyrektorzy szpitali mówią, iż do spięcia budżetu płacowego brakuje im kilkuset tysięcy złotych, co na koniec roku daje straty od kilku do 10 mln zł.

Jeśli dodamy do tego inflację, która jest znacznie wyższa, niż wskaźniki Głównego Urzędu Statystycznego, wzrost kosztów energii elektrycznej, gazu, leków, materiałów opatrunkowych czy różnego typu usług, okazuje się, że w części placówek pieniędzy wystarczy najwyżej na dwa miesiące. A to skutkować będzie zadłużeniem się szpitali, zawieszeniem działania kolejnych oddziałów, a w perspektywie najbliższego kwartału spowoduje zapaść służby zdrowia.

– podkreśla przewodniczący Krzysztof Strzałkowski.

Drożej także w kulturze

Wśród instytucji, które wkrótce mogą odczuć duży wzrost cen energii jest m.in. Muzeum Wsi Radomskiej.

Na dzień dzisiejszy mamy podpisaną umowę z Mazowiecką Agencją Energetyczną, która obowiązuje strony do końca 2023 r. W związku z powyższym póki co nie zapowiadają się prognozy zwiększenia cen za energię elektryczną chyba, że dystrybutor rozwiąże umowę z Mazowiecką Agencją Energetyczną. Natomiast mamy jeszcze drugą umowę z PGE i tam faktycznie stawka wzrosła na dzień dzisiejszy dwukrotnie. Już teraz w Muzeum Oskara Kolberga w Przysusze zleciłam wyłączenie iluminacji zewnętrznej. Ograniczyliśmy także oświetlenie w Muzeum Wsi Radomskiej.

dodaje Ilona Jaroszek, dyrektor Muzeum Wsi Radomskiej.

Marszałkowskie muzea szukają oszczędności m.in. przez ograniczenie oświetlenia i ogrzewania do niezbędnego minimum. Należy jednak pamiętać, że dzieła sztuki i zabytkowe eksponaty wymagają odpowiedniej temperatury, a oszczędności nie mogą odbić się na bezpieczeństwie odwiedzających i pracowników. Możliwości instytucji są zatem ograniczone.

[1] M. Fidziński, Inflacja w sierpniu – GUS podał dane… na www.msn.com/pl-pl/finanse

Artykuł promocyjny.




Nasz sondaż. Zagłosuj

Tak z ciekawości pytanie :)
Czy wybralibyście twórcę i naczelnego MojeLipsko.info na swojego wójta/burmistrza?

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.